Dzisiejsza opowieść będzie o przystojnym i niezwykle przedsiębiorczym psim amancie. Romeo lat dwa, z błyszczącym futerkiem i zakręconym ogonkiem, mieszkał sobie w pewnej wioseczce, miał swoją budę, miskę i bardzo zajętą panią właścicielkę. Piesek ten nie był doceniany w świecie człowieka z powodu braku rodowodu, a także nieco zaniedbanego wyglądu. Łeb teriera, łapy jamnika, ogon yorka, charakter malinosa – było to niezwykłe puzlle, ale w jego żyłach płynęła gorąca krew.
Jego pani była osobą bardzo zabieganą i uważała, że miska oraz buda wystarczy do szczęścia psu. Zresztą czasem zapominała o pupilu i z czasem Romeo nauczył się podkradania jedzenia z misek okolicznych stróżów domowych. Z biegłością zawodowego alpinisty i akrobaty cyrkowego pokonywał każde ogrodzenie. Niczym kot wspinał się po siatkach i przedostawał do pełnych misek. Jak nadszedł czas dojrzewania, Romeo odkrył swoje prawdziwe przeznaczenie. Teraz odwiedzał nie tylko podwórka, gdzie stały miski z chrupkami, ale też podwórka, gdzie brykały piękne damy.
Kiedy suczce zaczyna się cieczka jej zapach niesie się na całą dzielnicę. Nawet, gdy siusia, jej mocz jest pełen feromonów płciowych, których zadaniem jest przywabienie osobnika płci przeciwnej. Tak to już natura stworzyła, że zarówno rośliny jak i zwierzęta komunikują się za pomocą związków chemicznych. Mimo więc, że suczka pozostaje na ogrodzonym terenie i jej cnota wydaje się być niezagrożona, są to tylko złudne nadzieje jej właściciela. Podekscytowany zapachem rui Romeo bez przeszkód odwiedza suczkę. Przechodzi przez płot. Zaleca się. Ma w tym już duże doświadczenie. Początkowo wypielęgnowana i wylokowana suczka go odrzuca, ale gdy po krwawieniu nadchodzą płodne dni, Romeo zdobywa jej uczucia. Po dwóch miesiącach właściciel nagradzanego medalami rasowego pudla zostaje obdarzony dziećmi-niespodziankami z charakterystycznymi zakręconymi ogonkami.
Natura jest cudowna i zawsze znajdzie drogę, by pokonać wszelkie niedogodności. Pytanie tylko kto winien jest tu alimenty? 😉
Rada na dziś:
nie planujesz szczeniaczków, umów się do weterynarza i wysterylizuj swojego psa
– – –
Zespół trenerów i behawiorystów BrzozowyHotelik w zabawny i nietuzinkowy sposób opisuje i pomaga zrozumieć zachowania psa oraz zachowania człowieka, a także ułatwia komunikację międzygatunkową. Wszystkie podobieństwa do prawdziwych postaci i zdarzeń są przypadkowe, ale z życia behawiorysty wzięte